Podsumowanie Rynkowe wg AFORTI: zaprzysiężenie rządu, "nowy" przewodniczący KNF, PLN mocny wobec USD.
Ostatni tydzień to nadal nie przynosi jasnych i oczekiwanie na roszady na polskiej scenie politycznej i utworzenie rządu, który będzie posiadał poparcie większości parlamentarnej. W poniedziałek 27 listopada o godzinie 16.30 oczekiwane jest przedstawienie składu nowego rządu Premiera Morawieckiego i jego zaprzysiężenie. Pomimo dotychczasowych zapewnień, analitycy nie wierzą w sukces tej misji i uzyskanie poparcia przynajmniej 231 posłów. Do tej pory, pomimo wystosowanego zaproszenia, żadne z ugrupowań, które dostały się do Sejmu nie wyraziło zainteresowania prowadzeniem rozmów koalicyjnych. Dalszy scenariusz zatem to 14 dniowy okres na przekonanie Parlamentu, co w świetle umowy koalicyjnej partii opozycyjnych będzie oznaczać fiasko misji i procedurę powołanie nowego rządu przez Sejm. To nastąpi 11 grudnia 2023, a jak zapowiada Marszałek Hołownia – posiedzenie nie zostanie zamknięte bez wyłonienia nowego rządu. Zgodnie z zapisami Konstytucji, zaprzysiężenie nowego rządu przez Prezydenta powinno nastąpić „bezzwłocznie”. Bez konkretnego określenia terminu – można zakładać, że będzie to 13 grudnia. Późniejsze zaprzysiężenie oznaczać będzie, że na szczycie EU w dniach 13-14 grudnia, Polskę będzie reprezentować nie powołany, ale zaprzysiężony rząd, a rząd, który nie uzyskał większości w Sejmie. Dla Polski to oczywiście oznacza zawirowania z pozyskaniem środków Unijnych. Jak do tej pory uzyskaliśmy deklarację wypłaty zaliczki w kwocie 5 mld EUR, która ma być głównie przeznaczona na projekty energetyczne.
Ważnym wydarzeniem z zakresu polityki i finansów było też mianowanie Jacka Jastrzębskiego na kolejną kadencję – na funkcję przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego. Partie opozycyjne wnioskowały o powstrzymanie się od tej nominacji – jednak 24 listopada Prezes RM zdecydował jednak na ten ruch.
Z Polski płynęły dobre dane ekonomiczne, który głównie dane dotyczące rosnącej konsumpcji oraz wynagrodzeniach. To nakładało się na ciągle niezbyt dobre dane ze strefy EUR. W efekcie złotówka polska waluta zyskiwała, zatrzymując umocnienie w okolicach 4,3400, a następnie skorygowała się w okolice EUR/PLN 4,3600-4,3800. To wpisywało się w nasze oczekiwania i zeszłotygodniowe prognozy. W naszej ocenie złotówka będzie ciążyła ku silnemu wsparciu na poziomie 4,3000, ale chwilowo bardziej prawdopodobny jest „range trading” 4,3350-4,3750. Obecne umacniania się polskiej waluty ewidentnie przyciągnęło importerów, którzy wstrzymali swoje zakupy przez dłuższy czas – czekając na powrót poziomów zakupowych, które będą zbieżne z ich oczekiwaniami. Należy mieć też na uwadze, że okres świąteczny związany jest ze zwiększonymi zakupami konsumpcyjnymi, które w dużej mierze realizowane są w obrocie zagranicznym. To może w znaczący sposób równoważyć presję na umacnianie się złotówki.
EUR/PLN w
perspektywie ostatnich 7 dni
EUR/PLN w
perspektywie ostatnich 30 dni
Patrząc na
walutę amerykańską, dolar bardzo mocno osłabił się w relacji do polskiej
waluty i przełamał psychologiczny poziom USD/PLN 4,0000. Na takie ruchy na
amerykańskiej walucie wpływ miały oczywiście zmiany EUR/USD, gdzie dolar tracił
w stosunku do EUR. Dane płynące ze Stanów mocno wpłynęły na wycenę
amerykańskiej waluty i obecnie nie należy oczekiwać, żeby dolar zyskiwał do
złotówki powyżej USD/PLN 4,04. Nasza ocena to testowanie wsparcia USD/PLN w
okolicach 3,9900 i zakres 3,9750-4,0200.
USD/PLN w perspektywie ostatnich 30 dni
Popatrzmy co zadziało się na międzynarodowych rynkach. Przede wszystkim mieliśmy krótszy tydzień w USA – ponieważ 23 listopada wypadało Święto Dziękczynienia i amerykańskie instytucje finansowe miały dzień wolny. Informacja o tym, że cykl podwyżek stóp procentowych został zakończony, spowodował że dolar tracił w stosunku do EUR - momentami sięgając w kierunku EUR/USD 1,1000. Te komunikaty, pokazują że rozwój gospodarczy w USA nabiera tempa, a cele inflacyjne oczekiwane przez FED idą w oczekiwanym kierunku.
EUR/USD w perspektywie ostatnich 30 dni
Patrząc na sytuację międzynarodową, wydaje się, że sytuacja związana
z konfliktem na Bliskim Wschodzie, przestała wywierać wpływ na rynki i ceny
surowców – zwłaszcza ropy. Rynek uznał, że konflikt nie zostanie poszerzony
poza strefę Gazy i nie rozleje się na region. Cena ropy BRENT po spadkach w
okolice 77 USD skonsolidowała się wokół 81 USD za baryłkę pokazując że rynek stabilizuje
się. Okres zbliżających się świąt to na pewno zwiększone zapotrzebowanie na
ropę. W naszej ocenie poziom 80 USD/baryłkę pozostanie silnym wsparciem.
Ropa BRENT – ostatni miesiąc USD/baryłka
Złoto – nadal pozostaje w konsolidacji wokół poziomu 2.000
USD/uncję. Brak większej zmienności może
wynikać z powrotów na rynki akcji i większego zainteresowania bardziej
ryzykownymi aktywami, o wyższych stopach zwrotu.
Na koniec krótkie spojrzenie na giełdy. Na GPW zawitał wyjątkowy optymizm. Inwestorzy realizowali rekordowe zakupy, zarówno bezpośrednio jak i poprzez fundusze akcyjne. Na WIG20 poziom 2,200 powyżej został utrzymany – sięgając prawie 2.240 punktów.
Na WIG zobaczyliśmy rekordowe poziomy powyżej 75,200, realizując ponad 30% wzrost od początku roku. Czy
zwiększony apetyt na ryzyko utrzyma się? Zapewne krótkoterminowo możemy liczyć
na dalej płynące środki na giełdę, ale też należy mieć na uwadze, ze po takich
wzrostach może nastąpić realizacja zysków.
Szymon Jańczak
Dyrektor Departamentu Skarbu
AFORTI Exchange S.A.