Podsumowanie Rynkowe wg AFORTI: Pozytywne dane z polskiego rynku, stabilizujące się ceny ropy i złota oraz oczekiwane zmiany na globalnych rynkach walutowych
Ostatni tydzień przyniósł nam całkiem sporą ilość dobrych informacji z polskiego rynku. Dane kwietniowe zaskoczyły pozytywnie analityków w zakresie produkcji przemysłowej, która zamiast oczekiwanych 5,9% w ujęciu rok do roku, wyniosła o 2 punkty procentowe więcej – czyli 7,9% r/r. Dobre dane zarejestrowano dla produkcji budowlano-montażowej, gdzie wzrost mieliśmy pewną dwoistość – w ujęciu miesiąc do miesiąca – wzrost o 9%, ale już w ujęciu rocznym było to o 2 punkty procentowe mniej niż w porównaniu r/r. Ekonomiści zwracają jednak uwagę na to, że kwiecień miał 2 dni robocze więcej, co przekłada się na powyższe wskaźniki.
Poznaliśmy też dane o sprzedaży detalicznej. Ta wzrosła o 4,1% w ujęciu rok do roku, co było gorszym wynikiem od oczekiwań o 1 punkt procentowy. Ta sytuacja była też nieco zaskakująca, ponieważ bardzo mocno ponownie rosły płace. Ostatni odczyt w sektorze przedsiębiorstw wniósł 11,3% r/r, ustalając średnią płacę do poziomu 8271,99 PLN brutto.
Jednocześnie Główny Urząd Statystyczny, podał że nominalnie wartość była niższa w stosunku do marca o 1,6% (m/m). Jako przyczynę spadku podaje się wypłaty nagród rocznych, premii kwartalnych, rozliczenia nadgodzin i odpraw emerytalnych.
Patrząc na rynki światowe, ciekawe dane mieliśmy jak zwykle z USA. W ostatnim podsumowaniu z posiedzenia FOMC (The Federal Open Market Committee) jasno dały znać, że stopy procentowe jeszcze w perspektywie kilku miesięcy pozostaną na niezmienionym poziomie. Obawy przed ponownym powrotem inflacji i problemów z możliwością wymknięcia się jej z ustabilizowanych obecnie wartości skłoniły nawet do umieszczenia w podsumowaniu oczekiwań, że koszt pieniądza może być nawet zbyt niski. Jednak przekaz nie wpłynął na rynki w zakresie wyceny możliwości 1-2 cięć – w ostatnich dwóch miesiącach 2024 roku.
Dla odmiany rynki wyczekują, że ECB na najbliższym posiedzeniu 6 czerwca 2024 r. dokona pierwszego od dłuższego czasu cięcia i zmianie ulegnie obecna stawka 4,50%. Oczekiwane obniżenie stóp to symboliczne 0,25% (punktu procentowego) – ale to ważny sygnał dla rynków, który ma pokazać, że inflacja jest pod kontrolą, a rynki mają szanse na tańszy pieniądz i możliwości inwestowania w rozwój – na korzystniejszych warunkach.
Co prawda patrząc na dane z USA mierzone wskaźnikiem PMI – mamy dość jasny sygnał, że przedsiębiorcy optymistycznie patrzą w przyszłość. Dla przemysłu indeks wyniósł 50,9, a dla usług 54,8. Przypomnijmy, że wartość powyżej 50 – uznawana jest za sygnał ożywienia i rozwoju gospodarki w danych gałęziach. Jak możemy zatem zaobserwować, wysoki koszt pieniądza nie spowodował zdławienia gospodarki, a wręcz możemy mówić z bardzo wysokimi wynikami finansowymi z największych przedsiębiorstw. Tutaj warto spojrzeć na wyniki NVidii – która opublikowała ostatnio dane – osiągając przychody na poziomie nieco powyżej 26mld USD, przekraczając oczekiwania o analityków o 1,5 mld USD.
Wspominając jeszcze o nadchodzących posiedzeniach Banków Centralnych – nasza RPP będzie obradować dzień wcześniej niż ECB – czyli 05 czerwca. Tutaj zgodnie z rynkowymi przewidywaniami nie spodziewamy się żadnych zmian, zwłaszcza że inflacja związana z przywróceniem 5% VAT jest już zauważalna w bieżących odczytach. Po ostatnim CPI w PLN na poziomie 2,4% analitycy są bliżsi 2,7%, ale część ekonomistów obawia się, że przekroczy 3,0%.
Jak zatem zachowywała się złotówka? w ostatnim tygodniu była mieliśmy do czynienia z korytarzem EUR/PLN 4,2500-4,2700 i poruszaniem się w trendzie bocznym – który nawet dwukrotnie został zawężony do 4,2510-4,2570. Stabilniejsze kwotowania na EUR/USD powodowały, że złotówka kwotowana do EUR nie miała żadnych impulsów do wybicia ku 4,3000, ale też i jak mieliśmy okazję zaobserwować EUR/PLN jak widać wraca do wsparcia na EUR/USD 4,2500. Wspominaliśmy już o tym, że dobre dane z polskiej gospodarki, mogą powodować, że kolejnym zakresem może być 4,2200-4,2500, a w dłuższej perspektywie paru miesięcy - ku EUR/PLN 4,0000, który to był zawsze pewnym psychologicznym poziomem i często nawet przeliczany właśnie w tej proporcji.
EUR/PLN – perspektywa ostatnich 10 dni
Patrząc na walutę amerykańską, złotówka utrzymywała się w korytarzu USD/PLN 3,9100-3,9500. Tutaj zmienność była nieco większa i wynikała z dodatkowego „bonusa” z fluktuacji na EUR/USD. Te jednak zamykały się finalnie w korytarzu wokół centralnej osi EUR/USD 1,0850 (1,0800-1,0880) co dla złotówki przekładało się na dodatkowe 2-2,5 grosza zmienności. Poprzedni tydzień podobnie jak dla EUR/PLN nie zakończył się przełamaniem wsparcia psychologicznego USD/PLN 3,9100. Patrząc jednak na obecną sytuację i zyskującą złotówkę – podobnie jak w przypadku EUR i USD może tracić, a złotówka otwiera ma potencjał na długotrwałe umocnienie. Najbliższy po 3,9100 silny poziom wsparcia rynek ocenia na 3,8700.
USD/PLN w perspektywie ostatnich 10 dni
Kwotowania EUR/USD jak wspomnieliśmy powyżej poruszały się ostatnio w korytarzu 1,0800-1,0880. Jak widać obecnie rynki oczekują na nadchodzące posiedzenia banków centralnych FED i ECB oraz publikacje kolejnych danych makroekonomicznych. Zatem jest całkiem spora szansa, że konsolidacja wokół EUR 1,0850 będzie trwała. Należy tu zaznaczyć, że ten tydzień to święto w USA (poniedziałek 27.05) oraz w UK (również 27.05), tak więc poniedziałkowy handel na rynkach walut bazowych był mniejszy.
EUR/USD w perspektywie ostatnich 10 dni
Jak w obecnej sytuacji zachowywały się ceny ropy? Sytuacja na Bliskim Wschodzie przestała być czynnikiem, który wywindował wcześniej ceny. Przełamanie konsolidacji wokół 84USD/baryłka i rynki ceny zaczęły tracić o kolejne 3 dolary. Obecnie mamy korektę do 83USD/baryłka, ale to wyraźnie pokazuje, że rynek wszedł w fazę stabilizacji.
Ropa BRENT – ostatnie 3 miesięce USD/baryłka
Złoto – po kolejnym przełamaniu USD 2,400/uncja wzrasta do trendu bocznego 2,300-2,4000 USD/uncja. Ponownie mamy przełamany silny opór na 2,400 i korekta/realizowanie zysków. Jak widać obecnie znajdujemy się dokładnie w osi korytarza i warto obserwować, czy przełamanie konsolidacji w środku korytarza, spowoduje kolejny atak na USD 2,400.
Złoto – ostatnie 3 miesiące USD/uncja
Na koniec krótkie spojrzenie naszą giełdę. WIG był blisko przełamania poziomu 90.000 i mamy do czynienia z krótkotrwałą korektą.
Szymon Jańczak
Dyrektor Departamentu Skarbu
AFORTI.BIZ