Aforti Exchange

Podsumowanie Rynkowe wg AFORTI: Optymistyczne prognozy dla polskiej gospodarki, rosnąca inflacja i umacniająca się złotówka

20 maja 2024

W ostatnim tygodniu poznaliśmy dane z polskiej gospodarki publikowane przez Główny Urząd Statystyczny i NBP - w zakresie dotyczącym PKB i CPI. Odczyt wskaźnika PKB w ujęciu rocznym różnił się w stosunku do prognozy „in plus” o 0,1 punktu procentowego (1,9% vs 1,8%). To lepsze dane niż odczyt z ostatniego kwartału 2023 roku, kiedy wzrost PKB wyniósł 1,0%. Rynki wyceniły pozytywnie tendencję wzrostową i przełożyły to na kwotowania złotego w stosunku do walut obcych.

Dane dotyczące inflacji w ujęciu miesiąc do miesiąca wyniosły 1,1% (vs 1,0%  prognoza) i 2,4% w ujęciu rok do roku. Porównując do wartości z poprzedniego miesiąca, gdzie mieliśmy do czynienia odpowiednio z 0,2% m/m i 2,0% r/r. Dzień później poznaliśmy również dane dotyczące inflacji bazowej (czyli z wyłączeniem czynników będących poza oddziaływaniem polityki pieniężnej). Tutaj mieliśmy do czynienia z wartością 4,1% vs 4,0% prognoza. Jak widać wszystkie miary inflacji publikowane w tym miesiącu okazały się wyższe od odczytów z marca. Jak już wspominaliśmy w poprzednich raportach rynkowych – potwierdza się, że marzec niewątpliwie był miesiącem z najniższymi wartościami CPI w 2024r. Wszystko wskazuje na to, że przed nami wzrosty inflacji, początkowo wynikające z uwolnienia VAT na żywność, a w lipcu w związku z wygaśnięciem tzw.tarcz osłonowych. Co prawda obecny rząd przedstawił propozycje „bonów energetycznych”, ale jak przełoży się to na inflację – przekonamy się najwcześniej w danych wrześniowych.

W przyszłym tygodniu poznamy dodatkowo dane dotyczące produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej. Oba wskaźniki pozwolą uzupełnić dane z tego tygodnia i określić, czy wzrost gospodarczy opiera się wyłącznie na konsumpcji, czy produkcja wróciła do trendów wzrostowych. Po ostatnich silnych spadkach, analitycy obstawiają, że zamiast spadku o 6,0% jak w poprzednim miesiącu, zanotujemy wzrost o 5,9%. Sprzedaż detaliczna prognozowana jest nadal wzrostowo – co prawda z mniejszą dynamiką (+5,1% vs 6,0% poprzednio), ale oznacza to, że konsumenci nie redukują znacząco zakupów.

Ciekawą informacją był raport opublikowany po spotkaniu RPP. Przypomnijmy – na ostatnim posiedzeniu Rada Polityki Pieniężnej pozostawiła stopy procentowe na niezmienionym poziomie, ale okazało się,  że pod głosowanie poddana była również propozycja o podniesieniu stóp procentowych o 200 punktów bazowych. Co prawda tylko jedna z osób poparła takie rozwiązanie – ale ta informacja pokazuje, że w RPP pojawia się obawa o silne odbicie inflacji.

Istotne dane spłynęły również z rynków EU i USA. Rynki oczekiwały głównie na odczyty CPI z USA, zwłaszcza że publikowane dzień wcześniej dane dotyczące PPI (Production Price Index) wykazał wyższą wartość od oczekiwanej  – 0,5% vs 0,3% prognozowane. W przypadku CPI – czyli inflacji konsumenckiej zaskoczeń nie było i analitycy trafnie wycenili zmianę na 0,3% m/m i 3,4% w ujęciu rok do roku. Te dane wpłynęły bardzo pozytywnie na rynek, który obawiał się odbicia inflacji CPI  i zagrożenia dla celu inflacyjnego. W rezultacie ogłoszonych danych stopy procentowe spadły w dół, ale też i zmalała presja na dolar, który lekko się osłabił – co jest dobre dla eksportu z USA.

Koniec tygodnia przyniósł dane publikowane przez Eurostat – który podaje tzw. zharmonizowaną inflację (HICP) – czyli łączną inflację dla strefy Euro w zestawieniu z danymi dla całej Unii Europejskiej. Finalne dane za kwiecień – strefa EURO – 2,4%, podczas gdy wszystkie kraje EU – łącznie 2,6%.

Druga informacja opublikowana przez Eurostat to wstępny wynik PKB dla strefy EURO za I kwartał 2023.  Odczyt wyniósł 0,3% w ujęciu kwartał do kwartału i 0,4% w ujęciu rok do roku. Te dane były lepsze od oczekiwanych, ponieważ prognozy analityków dla obu wartości wynosiły 0,2%.

Poznaliśmy również prognozy z Komisji Europejskiej dotyczące wzrostu gospodarczego, długu publicznego, deficytu, inflacji i bezrobocia. Dane te zostały opublikowane w rozbiciu na poszczególne kraje, dla strefy Euro i całej EU. Najciekawsza dla nas oczywiście była prognoza PKB dla Polski, która wyniosła 2,8% na ten rok i 3,4% w 2025. Te prognozy były bardziej pozytywne od ostatnich prognoz, które opublikowane były w połowie lutego. To również bardzo dobre prognozy na tle strefy Euro – czyli  0,8% i dla całej EU, która ma rosnąć o 1%.

Złotówka w ostatnim tygodniu wyraźnie zyskiwała. Powrót do korytarza EUR/PLN 4,2500-4,3000 i przełamanie silnego wsparcia na 4,3000 okazało się jak na razie trwałe. Złotówka parokrotnie atakowała okolice 4,2500, ale póki co bezskutecznie. Naszym zdaniem entuzjazm może powodować, że EUR/PLN 4,2500 będzie ponownie atakowane i dość naturalnym dążeniem byłoby pójście w dłuższej perspektywie ku EUR/PLN 4,0000 – który to poziom zawsze był pewnym psychologicznym poziomem i często nawet przeliczany właśnie w tej proporcji.

EUR/PLN – perspektywa ostatnich 10 dni

ATpNZB1bydyxAAAAAElFTkSuQmCC

Patrząc na walutę amerykańską, złotówka mocno zyskiwała. Tutaj mieliśmy dodatkowy „bonus” wynikający z fluktuacji na EUR/USD – po danych dotyczących CPI w USA. Silny, psychologiczny poziomem j USD/PLN 4,0000 został dość szybko przełamany i złotówka umacniała się o kolejne 9 groszy – dochodząc do USD/PLN 3,9100 i zamykając tydzień w przedziale USD/PLN 3,9100-3,9300. Czy zatem możemy spodziewać się przełamania silnego wsparcia na USD/PLN 3,9000? Patrząc na obecną sytuację i zyskującą złotówkę – podobnie jak w przypadku EUR i USD może tracić, a złotówka otwiera potencjał na długotrwałe umocnienie.

 USD/PLN w perspektywie ostatnich 10 dni

BzZxVVNnlXL3AAAAAElFTkSuQmCC

Kwotowania EUR/USD wyraźnie wróciły do poziomów sprzed 3 miesięcy. Przełamanie powyżej EUR/USD 1,0800 i ożywienie na rynku – wyprowadziły kwotowania pod poziom 1,0890. Zapewne można spodziewać się, że spodziewane obniżki stóp procentowych w EU spowodują większą zmienność na EUR/USD, ale na to musimy poczekać do czerwca. Póki co – konsolidacja wokół EUR 1,0770-1,0890 wydaje się być scenariuszem na najbliższy tydzień.

EUR/USD w perspektywie ostatnich 10 dni

AsAAAAAAAAAAAAgJQj5AAAAAAAAAAAAgJQh5AMAAAAAAAAAAABShpAPAAAAAAAAAAAASBlCPgAAAAAAAAAAACBlCPkAAAAAAAAAAACAlCHkAwAAAAAAAAAAAFKGkA8AAAAAAAAAAABIGUI+AAAAAAAAAAAAIGUI+QAAAAAAAAAAAICUIeQDAAAAAAAAAAAAUoaQDwAAAAAAAAAAAEgZQj4AAAAAAAAAAAAgZQj5AAAAAAAAAAAAgJQh5AMAAAAAAAAAAABShpAPAAAAAAAAAAAASBlCPgAAAAAAAAAAACBlCPkAAAAAAAAAAACAlCHkAwAAAAAAAAAAAFKGkA8AAAAAAAAAAABIGUI+AAAAAAAAAAAAIGUI+QAAAAAAAAAAAICUIeQDAAAAAAAAAAAAUoaQDwAAAAAAAAAAAEgZQj4AAAAAAAAAAAAgZQj5AAAAAAAAAAAAgJQh5AMAAAAAAAAAAABShpAPAAAAAAAAAAAASBlCPgAAAAAAAAAAACBVRP4fecyT8YIXuikAAAAASUVORK5CYII=

Jak w obecnej sytuacji zachowywały się ceny ropy? Sytuacja na Bliskim Wschodzie wyraźnie przestała być czynnikiem, który powodował niepokój na rynkach. Konsolidacja wokół 84USD/baryłka wyraźnie pokazuje, że rynek wyszedł z nerwowości związanej z możliwościami ograniczenia podaży ropy na rynku.

Ropa BRENT – ostatnie 12 miesięcy USD/baryłka

 

weWgj+imM723QAAAABJRU5ErkJggg==

Złoto – po zatrzymaniu wzrostów i wejściu w trend boczny 2,300-2,4000 USD/uncja, złoto ponownie znalazło się w spektrum zainteresowania inwestorów. Przełamany ponownie został silny opór na 2,400 i złoto ponownie ruszyło na północ. Wspominaliśmy wcześniej o dążeniu do poziomu USD/uncja 2,700  - i pytanie czy to już ten moment? Całkiem możliwe, patrząc na ostatnie silne wzrosty.

 

Złoto – ostatnie 9 miesięcy USD/uncja

DyzLkKq9nVZtAAAAAElFTkSuQmCC

Na koniec krótkie spojrzenie naszą giełdę. WIG wyraźnie odzyskał WIGor i przełamuje konsekwentnie wszelkie rekordy. Obecnie jesteśmy blisko 90.000 i całkiem możliwe, że zobaczymy ten poziom już wkrótce.

BwPzBOfNHaNHAAAAAElFTkSuQmCC 

Szymon Jańczak

Dyrektor Departamentu Skarbu

Aforti BIZ 

×Przepraszamy. Państwa przeglądarka an unknown bot nie spełnia minimalnych wymagań naszej platformy. Prosimy zaktualizować przeglądarkę!